Nie lubię polityki, Kanapek bez masła, bo mam po nich czkawkę, Szyb mokrych od płaczu, bo zawsze jest zimno, I za małych spodni – to straszne, przytyłam, Gdy płaczesz, bo ja przykładnie za tobą.
Nie lubię chodzić do zoo, Za ciasnych sukienek, bo zazdrość mnie zżera, Tłoku w autobusie, bo jestem za niska, I lekcji łaciny, ah! te koniugacje! Wypranych koszulek, bo nie pachną tobą.
Jestem licealistką, Moje imię ... właśnie, jeśli masz pytanie... Masz? Co kocham? Życie.