Dzięki Onejko, faktycznie teraz o niebo lepiej :)) Dawno Cię nie było Betty Blue. Fajnie Cię znów spotkać. Choćby i w labiryncie kresek, kropek i innych mazajów :))
Nie wszystkich da się wtłoczyć do ramek...za ciasno...;) Prawdziwie dobry obraz składa się z wielu kresek...i nie są one...równoległe i przykładnie...pionowe...Lubię,, impresjonistów ''...bo trzeba wysilić oko...żeby zobaczyć niejednowymiarowy obraz...;) Pozdrawiam ciepło ...imienniczkę...:)