Menu
Gildia Pióra na Patronite

Gdy choinkę ubieram

Niedługo porozmawiam z Bogiem,
Powiem o wszystkim, jak tylko mogę,
Jak co roku, mocno pochylę głowę,
Jak co roku, przytulę pokorę,
Zatonę w zadumie minionych lat,
W refleksji słowie, w śród blizn i łat.
I w szczęściu, co od Niego dostałem,
I w smutku, co go czasem chowałem.
Gdy choinkę ubieram, rozmawiamy sobie,
I choć wiem, że ma tyle na głowie,
Wysłucha, a ja Jego uśmiech zobaczę,
I jak co roku, pewnie zapłaczę.

3375 wyświetleń
12 tekstów
0 obserwujących
  • fyrfle

    14 December 2015, 09:05

    Bardzo dobry wiersz promujący polskość, chrześcijaństwo, ewngelizujący muzułmanów i nawracający ich na drogę Chrystusowej miłości i nie ironizuję. Musimy głosić im ewangelię i miłością przekonywać ich by porzucili doktrynę i tradycję islamu, który jest nienawiścią. Jako chrześcijanie i katolicy musimy dawać świadectwo prawdzie i głosić miłość, jednocześnie tam gdzie trzeba nazywać rzeczy po imieniu, a islam jest złem.