Menu
Gildia Pióra na Patronite

Afera podtynkowa

Nauczyłem się
poezji brudnej patrzeć w oczy

dyr dyr dyr
sra sra sra
mała miłość
sex do dna

pączek
bez obrączek
a w kamienicy
wrzawa
przez zaciśnięte zęby ojciec
klnie na kawalera
będzie DNA i sprawa

rośnie i urośnie
pączek
choć na razie
w oleju pływa
i pociera go samica zła

chciała welon
i druhny słodkie
w suknię nie wejdzie
a pączek rośnie

babka mądrzy
będzie pączek
bez obrączek
tra tra tra
dała dupci bez pigułci
no to szmata
teraz ma...

127 935 wyświetleń
1427 tekstów
95 obserwujących
  • fyrfle

    1 October 2015, 10:40

    Jestem w stanie odmiennych stanów swiadomości, ale gdy Ciebie czytam, to jak powrót do czegoś co jest jak Matka.