Jesteś dla mnie mocnym winem Szumisz mi w głowie Dotykam grona i wyciskam z niego słodycz By potem posmarować sobie sokiem usta W świetle dnia oglądam wszystko inaczej Radośniej Wieczorem zapalam świece i milknę Siadasz obok patrząc na mnie zagadkowo Oszołomiony dotykam twych rąk Rozpinasz sukienkę Tańczysz Płyniesz Czarujesz A ja smakując obrazu niczym wina Odpływam na wody namiętności Twoje pocałunki są tym sokiem gronowym Ciała dotykają siebie Kocham ciebie całą A przede wszystkim duszę Bliską mi istotę Szczytując wchodzę znów do ogrodu Pachnącego kwiatami oraz tajemnicą Naszą tajemnicą