na przekór wszystkim odnajdę szczęście do słońca będę się śmiała z radością przywitam wiosny nadejście i w rosie wykąpię się cała
na przekór wszystkim odnajdę radość odnajdę uśmiech szczerozłoty zapomnę co rozpacz zapomnę co zawiść zapomnę jak smutne są słoty
na przekór wszystkim odnajdę siebie w kwiecistej sukni poranka na przekór wszystkim z tęczy na niebie zbiorę kolory do wianka
nareszcie szczerze będę się śmiała całusa wyślę do słońca i biegnąc po trawie będę śpiewała zapachem raju pachnąca na przekór wszystkim odnajdę siebie i nigdy nie będę płakała
Bogini szczęścia. Gratuluję. Pięknie. Czytając ten wiersz czuję, że ponad tym wszystkim co z potworną wrzawą za czymś nieokreślonym goni, kłóci się i skomli może być jeszcze szczęście i piękno.