Kryształowa kula
Na polowaniu
W upadłych chmurach się skrywali
Żadne z nich nie wiedziało jeszcze
Kto łowcą...a kto ofiarą będzie
Nagą ciszę
Iskrzącym spojrzeniem skraplali
Zapachem luksusowego piżma
Z pietyzmem pajęcze wnyki tkali
Żądzą trofea kierowani
Na skraju jedwabnej wyspy
Celując w siebie wzajem
Zdesperowani myśliwi się spotkali
I padł strzał
Przeszył sufitu nieba falujące promienie
Skoro tutaj jesteś...
Kto piekła pilnował będzie
Zwierzyna pokotem
Mości już mech purpurowy
Kto ofiarą...a kto łowcą
Kto królem polowania się stał
Cóż..życie jak księżyc
Wiecznie ukrywa swą drugą twarz
Odwracając głowę
Nie znajdziesz jej tam...
Autor
11 438 wyświetleń
132 teksty
15 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!