Najtrudniejsze pytania zadajemy sami sobie chcąc ślepo wierząc w echem odbijające się odpowiedzi Gubimy się w gęstwinie własnych myśli Gdzieś między wrotami duszy a przedsionkiem serca z rozsądnym scenariuszem w tle zataczamy krąg ciągłych znaków zapytania I choć z emocji i rozumu spleciony wianek to właśnie one nie pozwalają rzucić się światu na głębokie wody Czekając niekiedy biernie w labiryncie rzeczywistości by przyszłość sama udzieliła odpowiedzi
Na trudne pytania trudno odpowiadac ,często je otrzymujemy za późno lub nie są takie jakich oczekiwaliśmy,podjęłaś ważny temat w wierszu-pozdrawiam serdecznie;)