Menu
Gildia Pióra na Patronite

ridin on the bicycle

Najpierw pieszczotliwie-
najgorsze przekleństwa.
Potem ciosane słowa
na odlew.
Cóż pożądanie słodzi byt.
Celujus - Natasza!
Bezoki i czujący.
Byłem zaplątany, lecz nie w Tobie.
Schroniłem się w podania o dobroci bodhisatwów.
Miłem romans i kilka pytań do Glorysi.
Tylko wirtualnie -jednak
ma się wrażenie, że most Golden Gate
jest tak samo w realu jak opuszczone do połowy powieki.

497 wyświetleń
10 tekstów
0 obserwujących
  • giulietka

    2 August 2015, 21:47

    Wersy zatłoczone jak londyńskie uliczki,
    zakończenie uspakaja jak opuszczone rolety w oknach wielkiego miasta.
    Warto tu zajrzeć.

  • 1 August 2015, 20:17

    Intrygujące dwa wersy " ma się wrażenie, że most Golden Gate
    jest tak samo w realu jak opuszczone do połowy powieki. " Fisz.

    Pozdrawiam.