Kiedyś tam...
Nadejdzie czas, gdy Cię obejmę
wiesz… tak do utraty tchu...
woal z oczu wtedy zdejmę
jakbym zbudził się ze snu
Usta nasze w błogim zatraceniu
splecione w utuleniu ramiona…
bojaźń zejdzie z drogi uniesieniu
wnet plan wyśniony się dokona
I chociaż pisać za ładnie nie umiem
a słowa piękne nie są moją rutyną…
wiedz, że to prawdy rwący strumień
gdyż prosto z serca dla Ciebie płyną
Autor
Dodaj odpowiedź 22 July 2015, 08:58
1 odTak, perspektywa coraz mocniej odsłania widoczność dla danej prezentacji kadru
Odpowiedź 29 March 2015, 19:58
0 "bojaźń zejdzie z drogi w uniesieniu", ależ świetny wers
ładnie pisać umiesz, wiersz pachnie wrażliwością, to najpiękniejszy zapach
to dobry, a może bdb wiersz. Pozdrawiam serdecznie :)Odpowiedź 29 March 2015, 15:41
0 no fajne :)
tyle że w ostatniej strofie hmm
jakoś z dwoma pierwszymi wersami zgodzić się nie mogę :Ppozdrawiam :) miłego życzę
Odpowiedź