Menu
Gildia Pióra na Patronite

Ale świt !

Nadchodzi świt, niemal mnie dotyka
Zwyczajny kęs zbyt lekko przełknięty
Myśl nie potrzebuje świętego progu
Gdzie domu ściany zamknięte bronią

Niewiele jest świateł w ciemności
Sidła słabości, jak rozpostarte
Ramiona kochanki w tęsknocie
Całującej częściej podobiznę
Niż usta nie pierwszego wybranka

Sny beznamiętne i jak prorocze
Obrazy, postrachu sieją zamęt
A jednak nad ranem, w przedświcie, o!
Tak upragnione, by utrzymać przez
Cugle kilka chwil równowagi życia

I kolejna odsłona w celu by powstać,
Jak wcześniej i później, aż do bezruchu
I ściany zmurszeją i mury skruszy
Deszcz i bliski mu wiatru powiew

Ale świt nastąpi

4976 wyświetleń
41 tekstów
8 obserwujących
  • 17 February 2016, 19:29

    Prowadzi aleją zadumy ku wschodzącemu słońcu
    Bardzo ładny