Można być w burzy ramionach falą uczuć wzburzoną. Rozbijać myśli pianę o skalisty brzeg. Zatapiać smutku odmęty hordą wód spienioną I szumem gniewu zagłuszać serca swego szept.
Można być w głębi oceanu skałą niewzruszoną. Otaczać ramion potęgą ukochane miejsca. Przyjmować fal uderzenia z głową podniesioną I trwać na przekór sztormom na skrawku ziemi serca.
ekspresję emocji, uzewnętrznienie uczuć... Ta horda wód spieniona, szum gniewu, wzburzona fala, piana myśli...
z takim spokojem, azylem, ale też ogromną wewnętrzną siłą... Ta skała niewzruszona, ramion potęga, głowa podniesiona, by zakończyć pełnym nadziei, ciepłym, trwaniem na skrawku ziemi serca :)
Marysiu przyjemnością jest fakt, iż odszukujecie te myśli w tych wersach:) Dziękuję
Damianku, dziękuję, ale jak zwykle Twoje opinie przerastają wszelkie moje słowa wdzięczności,...a zabierając mój wiersz do siebie sprawiasz mi ogromną przyjemność:)
Niesamowity wiersz, czytam raz po raz... Tak, Marysiu, zgadzam się z Tobą :) I z tego miejsca dziękuję Autorce za tę przyjemność... Zgadzam się również z Romkiem, cieszę się, że mam możliwość czytania tak pięknych słów :) Które są ozdobą tego portalu :)
Madziu, pozwolisz, że zabiorę do siebie ten niezwykły wiersz? :) Cudnego wieczoru!
Romku, nie mam pewności, czy moje wiersze zasługują na to miano, ale jestem przekonana, że Twoje komentarze są niewątpliwie ozdobą "Cytatów":) Dziękuję i pozdrawiam:)
Kamilu, dziękuję za opinię i słuszną chyba sugestię, zatem częściowo z niej skorzystam :) Pozdrawiam:)
Bardzo mi się podoba, czysty i wspaniały przekaz :) Ale żeby się trochę poczepiać, a nie prawić same komplementy, to ja bym usunął "potężną" z pierwszej linijki. Gładziej by szło :) Pozdrawiam