Masz wątpliwości co do mojej ... prawdomówności? :) Ludzie mówią różne rzeczy. Dobrze wtedy zadać sobie pytanie - dlaczego? Kto tak stwierdził? Chupacabras? ;) Dobranoc :)
Oj, Yestem sympatycznie przewrotny z Ciebie Gawędziarz ;)) Ale powiem Ci na uszko, że tytuł nie wziął się znikąd. Takie stwierdzenie padło naprawdę. Czy dalej chcesz utrzymywać, że perfidnie ? Pozdrawiam i dziękuję, że "zaguściłeś" :)
W tym właśnie kryje się cała sztuka by od czegoś wyjść i zacząć. Od czegoś swojego. Bo może faktycznie przymiarki sensu wielkiego nie mają w miarach poezji przez wielkie P. Ale słowa maja także i inne znaczenie dla tego co je znajduje wewnątrz siebie, czasem jak archeolog lub złotnik z zacięciem i precyzją dla stanu. Cieszę się, że mogłam to wyrzucić z siebie. Dziękuję Wam wszystkim za obecność Arancione, Agnieszko, Agnes i Alice pozdrawiam :)
Xavier, ja jestem świadoma tego, że amatorsko sobie słowem pozwalam i do miana poety nie pretenduję, ale burzy się we mnie krew, gdy słyszę takie określenia dla podejmowanych prób. Dziękuję Ci za łagodne traktowanie i także pozdrawiam :)
Wyrażaj swoje emocje w wierszach ,pięknie to robisz,a za chupa chups nie przepadam więc nie umiem wypowiedziec się w tej kwestii -pozdrawiam milutko Beatko :))
Alice, w tym rzecz, że nie chcę ,aby każdy, choć niektóre wpływy są nawet oczekiwane bo przynoszą "coś" jakąś informację, ale takie jak w tytule.... hm to nie bardzo chyba ;)
Aleksandro to lizak, a więc słodki, ponoć nie wpływający na korę mózgową długofalowymi oznakami rozwoju, pozostawiający po sobie patyk :)