mówisz drogi przyjacielu odepchnąłem swój okręt zapomniałem wyrzucić wiosłookręt zatonie wśród nawałnicy rozerwią go na strzępy piraci
a wiosło bracie ?wypali ci w duszy znamięstaniesz się jak obrzezany czas zagoi ranę blizna pozostanie na zawsze
Ps ostrzegam spal wiosłopopiół utop w oceanie
Wiersz napisany w 2002 roku
jesienna mgła
Autor
10 August 2017, 11:18
Pozdrawiam.
29 May 2017, 01:14
Powiedziałam bym że umierałam z tęsknoty żalu i bólu chciałam zabić wszystko co mogło przypominać mi mój kraj. Chyba dla tego że nie widniała możliwość powrotu ale jednak cuda się zdarzają ....
19 April 2017, 13:15
Mocny.