Masz rację, Mirku, dlatego trzeba jej stale poszukiwać, a znalezioną pielęgnować. Dziękuję za wpis i pozdrawiam.
M., Tak mi dobrze było w tej pasyjnej ciszy, że nie przychodziły mi do głowy żadne wiersze, więc naprawdę nie ma czego żałować. Cieszę się, że dostrzegasz piękno w prostocie mojej wiary, którą chciałam się z Wami podzielić. Pozdrawiam serdecznie.
Doskonale to podsumowałaś, Malusiu! Wzajemnie, serdeczności:)
Bardzo żałuję, że nie było Cię tu podczas choćby jednego dnia pasyjnego. Zapewne wiele mnie ominęło z tych słów, które opowiadają najpiękniej o wzajemnej miłości człowieka do Boga. Szczęście, iż teraz mam tę sposobność... Dziękuję. To bardzo piękna ewangeliczna opowieść.