Moje sny bajeczne, moje sny nie konieczne. W snach Cię spotykam, w snach życie przemyka. Są w nich wielobarwne motyle, które umilają mi każdą chwilę. Są elfy cudowne, wspaniałe, ubrane w białe szaty całe. I słyszę muzykę płynącą cicho, lecz w ciemnościach czai się złe licho. Ono odbiera nadzieję i wszelkie radości, pogrąża mój sen w głębokiej nicości.