Szesnasty Marca 2018
Moje najdroższe kochanie ...
to było udane spotkanie,
którego oboje tak bardzo
teraz potrzebowaliśmy.
Zbyt długo się nie widzieliśmy
i dlatego nasz telefoniczny kontakt
często stawał się skomplikowany
i kończył mocnym zdenerwowaniem.
Dziś znowu Cię zobaczyłem,
spojrzałem w twe oczy i przytuliłem
i po raz ostatni przeprosiłem,
bo wiem, że to się już nigdy nie powtórzy ...
Nie będzie już we mnie burzy,
bo ja już nie muszę dłużej
przebywać wśród bandy zepsutych ludzi.
Zapewniam Cię że to kłótni koniec
i nasze splecione dłonie
trzymać się będą już zawsze mocno
a nasze usta dawać sobie buzi.
Na pamiątkę naszej czwartej randki ...
Miś dla Joasi
Autor
71 027 wyświetleń
1135 tekstów
9 obserwujących
Dodaj odpowiedź