Menu
Gildia Pióra na Patronite

Alejki

Mojemu koledze
zmarło dziecko

Najpierw wypłowiało
jak motyle skrzydła
marzeniami o życiu

Opadły ręce
i jest pusta ulica
bezradnością brukowana
a słowa rodziców
jak więdnące kwiaty
proszą o litość

Spłoszone odleciały ptaki

Grzesiowi
08.10.2012r

127 935 wyświetleń
1427 tekstów
95 obserwujących
  • 20 March 2013, 08:45

    Kto to przeżył podwójnie to czuje. Dobrze, że jesteś.

  • giulietka

    9 March 2013, 22:42

    Cóż można napisać pod takim wierszem, ale i przejść obojętnie nie można...
    Pisz, bo kiedy się Ciebie czyta, to trochę tak jakby wyraźniej zaczynało bić serce...

  • motylek96

    9 March 2013, 22:10

    masz wielką wrażliwość Piotruś, za pomocą niewielu słów przekazałeś smutek, ból...
    chciałoby się napisać...piękny...

  • Elizabetta

    9 March 2013, 21:33

    Piękny, choć zrobiło mi się smutno...nic nie jest w stanie ukoić bólu po stracie dziecka.

  • misiek45

    9 March 2013, 21:18

    Bardzo smutny wiersz ,wielka strata dla rodziców że słowa żadne nie pocieszą-dobrej nocy Piotrze :)