Ciekawe ..śnili mi się moi synowie... lecieli samolotem zabawką jakby ...i nagle samolot zniżył lot..silnik przestał pracować i opadł na ziemię ..skrzydlate loty aniołów wyobcowanych w tym 'mieście'' hipokryzji taka nazwa mojego snu mi się już nie na jawie marzy po przeczytaniu Twojego wiersza Beata