mój anioł ma skrzydła husarskiei tarczę przeciw złemu
z gruzów zburzonej świątyniw mej duszyna powrót katedrę wznosi
potęgą tej wielkiej wszechmocyktóra światłem przenika i z kolan podnosi
Adnachiel
Autor
16 March 2016, 14:07
cieszę się, gdy się cieszysz
16 March 2016, 13:46
przeca to pocieszające:) można grzeszyć do woli i nikt paluszkiem nie grozi:)
16 March 2016, 09:18
Weź nie strasz :)
16 March 2016, 08:31
no co ty:) pozostawił mnie samej sobie skubaniec:)
16 March 2016, 08:29
Całe szczęście, że na urlopie ma się zastępstwo :)Dziękuję Mira, że zatrzymałaś się u mnie :)
16 March 2016, 08:13
mój anioł poprosił o kilka dni urlopu... spieszno mu do spokojnej przystani błękitu:) tekst zatrzymuje na dłużej:)
2 March 2016, 20:39
Mam tę moc! :) Hehe :)Dzięki i pozdrawiam również :)
2 March 2016, 20:33
W trzy dni Śmiertelnik nie odbuduje, ale z pomocą też się uda. :)Potężne.Pozdrawiam. :))
2 March 2016, 20:14
Moja cudowna Pain, to na takie odwiedziny się czeka z niecierpliwością.A ja niecierpliwy jestem :) Dziękuję Ci :)
2 March 2016, 19:24
Adnachielu, pewnie to już wiesz, ale i ja o tym napiszę.. na Twoje wiersze się czeka z niecierpliwością :) Nie rozczarowałeś mnie i tym razem. Wspaniały wiersz :)