Moja droga... Czy tęsknota, Musi być tak bolesna? Czy nadzieja... Na coś, co jest niemożliwe, Musi być tak bezlitosna?
Przyjaciółko moja! Czemu?! Nie potrafię pogodzić się z tym... Czemu?! Nie potrafię zrozumieć... Że Ona... Nie chce już ze mną żyć... Odpowiedz!
Bratnia duszo moja... Wytłumacz mi. Czemu sam tego nie chcę? Czemu nie chcę zrozumieć? Czemu nie chcę się godzić?! Wytłumacz mi!
Siostro... Otrzyj mi łzy... Co dzień wylewam ich tonę. Nie chcę! Zrozum mnie... Proszę... Chcę po prostu poczuć. Po raz kolejny... Jej ciepłe dłonie...
Miłość...tworzy też każdego z nas na...nowo...mimo nieporozumień, zagubienia poprzez słowa, czas, którego zbyt wiele nie mamy. Co ma być...będzie... Zobaczysz, jutro znowu zaświeci słońce...