Miłość

Miłość jest jak pogoda, nigdy jej nie przewidzisz,
najpierw wicher uczuć, a później powódź łez.
Ostatni potok słów, ostatni wspólny czas,
już nie wróci dzień, w którym los połaczył Nas.
Wspomnienia wciąż wracają, te dobre i te złe,
tak bardzo z pamięci wyrzucić je chcę.
Klucz do serca mego przekręciłeś Ty
i kiedyś nie wiedziałam co to ból czy łzy.
Dziś me serce rozerwane, rozszarpane,
dnie i noce przepłąkane.
Z Twym odejściem moje serce pękło
i sama przechodzę przez to piekło.
Ciebie już nie ma dla mnie,
dostałeś to, czego chciałeś.
Nie mogę przestać szlochać,
tak bardzo chcę Cię kochać.
Kiedyś spotka Cię miłość zdradliwa
i przekonasz się, że moja była prawdziwa...