Menu
Gildia Pióra na Patronite

Zmarznięta dusza

milknie w srebrzystych objęciach
łzawiąc przełyka kolejną minutę
jeszcze słysząc poturbowany szept
zniekształcony długim czekaniem

gdy nikt nie widzi zaciska dłonie
ciągle przeszyte ludzkim chłodem
usilnie chroni wewnętrzne ciepło
przez innych zaciekle tłamszone

każde mgnienie to dobry płomień
wciąż nieświadomie rozgrzewający
gdy staje się odbiciem lustrzanym
zapętlone istnieje nieskończonością

https://www.youtube.com/watch?v=YMT_ADzxQa0

26 000 wyświetleń
524 teksty
59 obserwujących
  • Papużka

    12 January 2018, 09:00

    Miło mi szpiek'u :)

  • szpiek

    11 January 2018, 12:14

    Czuć ten chłód, gdy się czyta, pewnie dlatego wiersz z początku nie zrobił na mnie wrażenia, ale gdy odkrywa się to ciepło ukryte głęboko to trudno odmówić talentu autorki

  • Papużka

    15 November 2017, 22:00

    Dziękuję smoczku i również miłego życzę. :)

  • 15 November 2017, 19:56

    Zmarznięta Ptaszynka... pięknie pisze...
    Aż nie wiem, czy ogrzewać, czy ... pozwolić marznąć dalej... ;)
    Miłego wieczoru. :))

  • Papużka

    15 November 2017, 19:25

    Miło :)
    Dźwięki kobietki.

  • kati75

    15 November 2017, 10:35

    świetnie napisany wiersz...pozdrawiam cieplutko;)

  • I.Anna

    15 November 2017, 08:00

    trafione prosto w moje serce, bardzo mi pokrewne... pozdrawiam serdecznie

  • giulietka

    15 November 2017, 07:56

    Bardzo dobry wiersz, szkoda, że taka mała publiczność.