Nicole, czasem trzeba uklęknąć, miło, kiedy ktoś wtedy przyklęknie obok, dziękuję.
M., to bardzo trudne pojąć, że ktoś widzi w naszych nieudolnych słowach to, co po ludzku niepojęte. A ten cały urok, który dostrzegasz, może to po prostu światło odbite... Bez Was nie jaśniałyby moje wersy. Dziękuję:)
Kiedy wspominam wiersze, które najbardziej mnie poruszyły i najgłębiej mnie przeniknęły, odkrywam, iż wszystkie pisane były językiem Twojej poezji. Utrafiasz w coś naprawdę istotnego, a w tym wierszu potrafiłaś opisać słowami niematerialną sferę wiary, zbliżyć to co nieuchwytne, a może nawet... do tego dotrzeć. Urzekasz Giuli. Czy Ty to wiesz? :)
wielce prawdopodobne, że od Ciebie autorko, podbieram środki wyrazu.. ale na miłość Boską, to takie nieświadome.. przepisuje myśli, a potem dostrzegam podobieństwa ;)