Menu
Gildia Pióra na Patronite

Ostatecznie

Lubię cierpieć.
Lubię,gdy to Ty krzywdzisz.
Łzy,jak odkupienie ludzi grzesznych,
scalają mi duszę.

Lubisz moj ból,moją pokutę.
Lubisz,gdy czołgam się
po cierniach lekkomyślnośći ,
gdy wymierzasz batem kolejny cios.

Lubimy na siebie patrzeć ,
tkwiąc w tym beznamiętnym bezruchu.

Lubię, gdy wymierzasz mi cios.
Już nie płaczę.

6158 wyświetleń
55 tekstów
0 obserwujących
  • Cailleach

    15 June 2014, 00:45

    Nie to miałam na mysli,ale dziekuje za opinie :) starałam sie ukazac bol osoby,ktora krzywdzi ta druga.Osoba raniona w pewnym momencie uswiadamia sobie,ze jest juz na tyle silna by odejsc i bol ,ktory zadaje jej druga osoba,jest jej obojetny.

  • dana1596

    28 May 2014, 13:16

    To się fachowo nazywa "syndrom sztokholmski"...kiedy ofiara utożsamia się, a co gorsza zakochuje się w kacie...To trzeba leczyć.
    Pozdrawiam Autorkę...słońca życzę

  • Cailleach

    28 May 2014, 11:33

    Wiersz ukazuje siłę tej kobiety, która w końcu staje się obojętna na ból jaki zadaje jej druga osoba.

  • RozaR

    28 May 2014, 07:30

    O i to jest przykład wzorcowych relacji iędzy kobieta a .......