Taka chwila
Leżysz
z cieniem wędrującym
po ciele
wyrzeźbionym tęsknotą
Kawa ma nudności
w opuchniętych oczach poranka
otyłym przekrwionym głosem
uwodzi jak kochanka
Później leżysz
z rozszczelnionym kroczem
zanurzając kciuk
w szminkowanych ustach
poprawiasz włosy
słodzisz kawę
na spodku zamiera łyżeczka
ze łzą w szklistym podbrzuszu...
Autor
128 100 wyświetleń
1427 tekstów
95 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!