Menu
Gildia Pióra na Patronite

Zabiłem.

Leżąc pod drzewem
motyle wokół siebie mam
motyle te...
wznoszą się
fruwają

Jest noc
piękna chłodna noc
motyle...
one
które do mnie wysłałaś
nie latają już
opadają
umierają

Jednego tylko złapałem
w dłonie zimnej nocy rozgrzane
przytuliłem
ciepłem chuchnąłem
w książkę schowałem
by już na zawsze Ciebie mieć.

81 776 wyświetleń
826 tekstów
102 obserwujących
  • motylek96

    24 August 2013, 16:27

    wiersz, niczym motyl... unosi się, by na sekundę zawisnąć w bezruchu po czym skrzydłami jakby utkanymi z mgły rozgarnia powietrze by unieść się i cieszyć oczy kolejnej osoby

    pozdrowienia zostawiam:)

  • Elizabetta

    24 August 2013, 15:13

    Motylem jestem, aa :D Ładny wiersz, zgrabnie napisany, ulotny i delikatny.

  • scorpion

    24 August 2013, 14:50

    Czy coś w ogóle może być za bardzo ciekawe? ;] No oprócz człeka...

  • czarna mamba

    24 August 2013, 10:50

    no to sie nalatałeś... ładnie:)

  • Pechowa_

    24 August 2013, 09:19

    Musze przyznać że bardzo ładny wiersz... :)
    Pozdrawiam :)