***
łapię w śidło
słoneczne motyle
zachodzącego słońca
unosi się sekunda bycia
nad taflą wody
siedzę tak wpatrzona
w daleką przyszłość
naga i wychłodzona
z garścią uczuć
przemokniętych od deszczu
spoglądam na życie
okiem magika
świat odbija się w kolorach tęczy
trzeba brać to co dobre
nie bać się jutrzejszej nocy
24 001 wyświetleń
235 tekstów
6 obserwujących