krwawy szlak moich dni przekrwione oczy urwany film wczoraj która zlało się z dzisiaj pieprzony kac
kolejna dawka złudzeń wizyta w izbie blizny zranionej duszy i ty śmiejąca się z upadku odchodząc w dal
smętne nuty i znowu flaszka pokazuje dno dzisiaj jestem w domu nie zwinie mnie patrol cholerna noc we własnym łóżku i ty śmiejąca się z upadku w moim chorym śnie