Co może duma źle pojęta! Gdy czart próżności umysł spaczy i opęta, nie ma na drodze głupstwa przestanku i granic; wiara, miłość, spokojność, szczęście, honor za nic; pycha wszystko pochłonie w swą piekielną paszczę. Jan Chęciński
Klepsydra ma takie wąskie gardło, w dodatku zaciśnięte pysznie ! Nie przejdzie nawet przepraszam, na wybaczenie nie nie ma miejsca, biedna udręczona cierpiętnica, ta PYCHA !
Pycha Chodzi Pycha, nadyma się, Pod boki, ważna, trzyma się, Wzrostu w Pysze łokieć i ćwierć, A czapka na niej jak żerdź, Brzucho w perłach, klejnotach, Zadek cały ze złota. A i poszłaby Pycha do ojca-matki, To wrota nie bielone! Pomodliłaby się Pycha w kościele, To jej nie zamiecione. Patrzy Pycha: tęcza na niebie... Zawróciła, powiedziała: "Nie będę się ta schylała!..." (z Aleksego Tołstoja)
"Ludzie przeciętni to nie znaczy ludzie skromni. Przeciwnie - pysznią się oni swoją przeciętnością."
Doskonały obraz udręczonej duszy, z nadzieją na wybaczenie sobie. Piękny wiersz Aniu.