Krew mi tłoczy jednostajnie Tak jak pumpa przy kumbajnie Z tum różnicum że w maszynie To bynzyna przez nium płynie Zy mnum troche je inaczy Bo przez serce podczas pracy To przepływo we stosunku - Ćwiortka krwi i liter trunku Sercu to podobno służy Niby przez to mum żyć dłuży Powiedziały mi doktory Że zdrowieje tyn co chory Kiedy serce kunserwuje I mu wina nie żałuje Totyż to do serca wziłym Skrzynke winów zakupiłym I codzinnie empirycznie Wino chlum profilaktycznie W sercu musi być porzundek Bo to duszy jes żołundek Winc jo we nim,bardzo prosze Inne rzeczy jeszcze nosze: Sum tam kury,psy i krowy Kumbaj,ksiunżki,białogłowy Jes pistolet,łuk i kusza Ale ni ma...Galicjusza I Murgrabii tyż tam ni ma Bo łun ze tym pierszym trzyma Lecz najwinycy prosze Gości Jo we sercu mum miłości! Ale ponoć to niezdrowe No i może paś na głowe Totyż mocno w ryzach trzymum Własny rozum...choć go ni mum!