ciężko udźwignąć powieki bez czyichś kruchych dłoni i trudno zamknąć w słowach ból co się nie mieści na kartce lecz tego, że raz się żyło nie wolno nam żałować ani serca które wciąż krwawi więc nigdy nie będzie martwe
Wybacz to wielosłowie, ale potrafisz poruszyć we mnie tę strunę, co nie chce milczeć... Pozdrawiam;)