Menu
Gildia Pióra na Patronite

Kiedy odchodziłaś, ciągle miałem nadzieję
Że jednak nie wszystko stracone
Nie liczyłem na cud a sprawiedliwość
Bo niby czemu akurat Twoje dni miały być policzone?

Nasze życie – migawki, które nie powrócą
Czułem zapach Twojej krwi
I spaliny samochodu
Pomieszane z moim szaleństwem
Zderzak auta trwale wyrył się w Twoim boku

Uśmiechałaś się jeszcze
Spokojna jak nigdy
Po chwili zasnęłaś w mych ramionach
Nie zbudził Cię sygnał karetki pogotowia
Tak bardzo tęsknię za Tobą…

3188 wyświetleń
43 teksty
10 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!