Już uwiędła w dłoniach dumna róża Zimne jej listki już się nie zielenią Przeminęło nagle wszystko jak burza… Łzy na smutnych płatkach rosą się mienią.
Już nie powróci dzień przeszły i Ona We wspomnień czeluści utknie, co było Róża w rękach już nie kwitnie, lecz kona A wraz z nią uczucie, które w nas żyło.
Pozostaje tylko w różę mocno się wtulić Wspomnieć, tamtą miłość, tamten dzień... Ostatni raz pierś wystawić spod koszuli I pozwolić, by wbiła w serce swój cierń.