Jutro nie nadąża za mną, no i wtedy, ja za nim też nie.
Jestem tam gdzie lubię.
Gdzie indziej.
witam
w zgliszczach
upadłych nadziei
gdzie czyjaś dłoń
na opamiętanie jutra
posypuje głowy
popiołem
by już nie było
za późno
na uśmiech oczu
rogaty
nie zapyta,
po prostu bierze
i właśnie że łap
Pana Boga za nogi
a czy wiesz
że z Panem Bogiem,
to można hmmm...
czasem -
i w karty pogrywać
ale jednak
rozsądnie jest
za każdym razem
dać Mu wygrać
Autor
84 149 wyświetleń
2127 tekstów
24 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!