Menu
Gildia Pióra na Patronite

przesilenie jesienne

dogasające astry
fioletem mamią nas w nocy
i nieśmiertelne wrzosy
kładą się miękko pod drzwiami

a potem
długo długo
jest zima

a może zbyt późna jesień

a my za pierwszym śniegiem
wypatrujemy oczy
i częściej niż na grypę
z tęsknoty
tu umieramy

137 359 wyświetleń
1393 teksty
282 obserwujących
  • giulietka

    22 November 2017, 08:04

    To niezwykłe czytać takie komentarze, Iwonko. Cieplej się robi na sercu, gdy ogrzewa je myśl, że można spotkać zrozumienie i uznanie w oczach drugiego człowieka.
    Tak jak pisałam pod jednym z Twoich komentarzy, sekret piękna tkwi we wrażliwości czytającego, a Tobie jej nie brakuje, pewnie dlatego tak wiele potrafiłaś odnaleźć w moich tekstach, które są takie zwyczajne. Ale tym bardziej chce się tu być i pisać nadal, gdy spotyka się takich ludzi jak Ty!
    Z serca dziękuję za czas poświęcony mojej pisaninie i słowa, które pod nią zostawiasz.
    Pozdrawiam cieplutko i miłego dnia Ci życzę:)

  • I.Anna

    22 November 2017, 07:57

    Giulietlka ... droga M. pozwól, że tak bardzo Ci podziękuje za to że jesteś. Od pierwszych chwil kiedy jakimś przypadkiem znalazłam się na cytatach zachwycało mnie Twoje pisanie, twoja wrażliwość i niezwykłe piękno. Przyznaje często zazdrościłam tego talentu, wstyd przyznać.

    Wczoraj spacerowałam po krainie Twoich pięknych słów i one dziś jakby żyją we mnie szeptem, bardzo dziękuje, że było nam dane takie tu spotkanie.
    Napisałam to pod tym utworem, bo czasem z tesknoty umieram, ale ty zawsze przywracasz nadzieję, że zima minie a ciepło jest i tak stale w człowieku, nawet jeśli staje się niewidomym.
    Dobrej kawy o poranku, ja właśnie mam swoją
    pozdrawiam

  • giulietka

    22 November 2017, 07:49

    Spóźnialska to dopiero ja jestem, ale wczoraj zasypało mnie, nie tylko pierwszym śniegiem, ale i obowiązkami;)
    Właśnie takiej muzyki mi było trzeba, M., przenoszę się myślami na bulwary Madeleine i wdycham zapach świeżo parzonej kawy i croissantów;))

    Art., strach się bać! Po takim ostrzeżeniu rozglądam się za eliksirem nieśmiertelności:)

    Dziękuję za poranną dawkę uśmiechu i dobrego dnia Wam życzę:)

  • 22 November 2017, 00:40

    Niech nikt się nie waży... umierać. :))

  • Adnachiel

    21 November 2017, 10:34

    Bonjour! :)
    Och, ja dziś spóźnialski, ale uwielbiam wracać do takich wierszy!
    Piękny, jesienny, idealne towarzystwo do kawy.
    A skoro muzyka w tle, to może taka:
    https://www.youtube.com/watch?v=5lDbSb6um54

    :))

    Video 5lDbSb6um54
  • giulietka

    21 November 2017, 09:24

    Dziękuję, Kati, właśnie mi od rana chodziła po głowie;)

  • kati75

    21 November 2017, 08:48

  • kati75

    21 November 2017, 08:42

    u mnie dziś śniegu nie ma M ale jest mrozik, który wszystko pokrył białą cienką pelerynką..dużo ciepełka Ci życzę;)

  • giulietka

    21 November 2017, 07:56

    Przypomniała mi się dziś piosenka: "tak mi źle, tak mi źle, tak mi szaro..." i stąd ten wiersz-yk.
    Miło, że Ci przypadł do gustu, Iwonko, ale Ty jesteś z tych ciepłych ludzi, którzy nawet w szarym kamyczku zobaczą światło;)
    Dobrego dnia!

  • I.Anna

    21 November 2017, 07:53

    oczywiście, że pięknie, bo po prostu inaczej nie ma szans :)
    pozdrowienia najmilsze :)