Menu
Gildia Pióra na Patronite

paź królowej

jest jakaś kruchość w nas
którą tak łatwo dotknąć
mimo że trudno uchwycić
a potem ująć ją w dłonie

słyszę jak bije ci serce
lecz pod nim coś musi być

jak motyl co rozwinie skrzydła
gdy życia melodia umilknie

a teraz tłucze się w nas
wszystkimi barwami tęczy
na klucz niedowiarstwa zamknięty
w codzienności kokonie

inspiracja:
Adnachiel

137 917 wyświetleń
1393 teksty
282 obserwujących
  • fyrfle

    25 May 2018, 09:16

    Też serdecznie pozdrawiam :)

  • giulietka

    25 May 2018, 09:06

    Mirku, chyba mnie rozgryzłeś, a ponoć to twardy orzech.;) Pozdrawiam serdecznie.

  • fyrfle

    25 May 2018, 08:10

    Hm, tak sobie myślę, że kruchość przeważnie jest bardzo twarda, zresztą to oczywiste, bo inaczej nie żyła by pisząc o swojej wewnętrznej wrażliwości, mimo hardości.

  • giulietka

    25 May 2018, 07:46

    Dawno tutaj nie zaglądałam, tym bardziej miło Was tu zastać.
    Kati, Art, Piotr, pozdrowionka;)

  • kati75

    24 May 2018, 08:38

    cudowny wiersz;)pozdrawiam Madziu;)

  • marka

    22 August 2017, 21:03

    Życiowo tu, ciekawie. Zakończenie powala.

  • 15 July 2017, 09:17

    https://i.ytimg.com/vi/UeBHYWUw2Kw/maxresdefault.jpg

    Wybaczcie, że mnie wczoraj nie było. Mam nadzieję, że skoki Wam się udały, a koń skakał z wysokości większej, niż 1,5 metra? ;) Madź, rekordy smocze nie są przesadnie ekstremalne, ale za to obficie krwiste. :D
    Słoneczko posyłam. :))

  • giulietka

    14 July 2017, 07:30

    Załopotało, zaszumiało i jest efekt...Smoka;)

    Tiaaa... także Michale, żadnego wykrętu już nie mamy, Art. nas zdemaskował, siodłaj konia!;))
    A wieczorem spotykamy się wszyscy na basenie, Ty Smoku też, masz szansę powtórzyć rekord skoków, u mnie 1,5m;)
    Dobrego dnia, Panowie!:))

  • 14 July 2017, 00:20

    Udało Ci się wywołać... efekt motyla. :)
    Piękne.
    Podobnie, jak Mirek... nie noszę zeszytów. ;)
    Madź, nie wierzę w te bajki o trzęsących się nogach. ;)
    Kiedyś zimą biednemu konikowi rozjeżdżały się nogi na lodzie... pod smoczyskiem. Myślałem, że obaj się połamiemy, ale ani mi, ani jemu nogi się nie trzęsły. :D Co do pływania, to taki wzrost jest całkiem odpowiedni do pływania, nurkowania, żeglowania także, choć trudniej uchronić głowę przed bomem, ale da się. :D
    Ze skokami do wody już mniej, ale orałem też dno nosem na płytkim basenie i żyję.
    Yestem tylko trochę ładniejszy. :D
    Dobrej nocki. :))

  • giulietka

    13 July 2017, 08:04

    Mirku, u mnie już za zeszyt miałbyś kwalifikację gwarantowaną;) Dziękuję za szczególny komplement;)

    M., chętnie Cię nauczę, najlepiej na głębokiej wodzie, w zamian mogłabym wziąć parę lekcji jazdy konnej:)
    Mój tata wychował się w stadninie koni i zaszczepił mi tę miłość, ale choć jeździłam konno jako dziecko, teraz nogi mi się trzęsą w strzemionach;))
    A Zeus niech lepiej trzyma fajerwerki na inne okazje, obiecuję poprawę, tylko nie pioruny!!!;)