Menu
Gildia Pióra na Patronite

względnie

jesteś bardziej w nas niż w sobie
kiedy wieszasz się za ostatnie słowa
głowę spuszczając w głębię
gdzie wiruje film o ludzkiej twarzy

moja głowa - cyrk
z artystami którym przyglądam się tysiącosobową widownią
z zewnątrz leśna chatka
której wejścia strzeże biały motyl
od środka zaś czarna ćma wypełnia ramy

złapani
w dawnych rolach
gramy w sobie - nakręcanym teatrzyku wspomnień
gdzie leżąc w chorobie
przypominasz stojący dumnie monument

natchnienia sny obawy
są jak nasłuchiwanie
wewnątrz
rozmów zmarłych

30 301 wyświetleń
360 tekstów
51 obserwujących
  • silvershadow

    14 January 2017, 21:33

    Dziękuję Ci bardzo Adnachielu za budujące słowa. Pozdrawiam.

  • Adnachiel

    13 January 2017, 20:03

    Silver, nie da się obojętnie minąć Twojej poezji.
    Piękny wiersz. Bardzo.

  • silvershadow

    13 January 2017, 19:10

    Papużko, Cris, Thé vert - cieszę się, że wiersz się Wam spodobał, zatrzymał.
    Wasza wizyta wiele dla mnie znaczy.
    Miłego wieczoru ;)

  • Cris

    11 January 2017, 21:21

    Zeszytem wyrażę opinię.
    Pozdrawiam Michał.

  • Papużka

    11 January 2017, 20:51

    ... nie żyjemy by umierać, lecz ubieramy by żyć...

    Czuję swoistą integralność, a to mnie zatrzymuje... :)