Jestem gdzieś na granicy światówlecz żaden moim jestpytania bez odpowiedzigdzie ich szukaćczy chcę je znaleźć
Żyję gdzieś na granicy światówlecz co to za życiete światy do których nie należęotaczają mnie- próżna egzystencja
Pusty w środkubez duszyogarnięty niepoprawną nadziejąże życie którym żyjęma jakiś sensmoże to sengłęboki senbez dna
Brak nagłego obudzeniajest tylko oddalanie sięw nicość...
scorpion
Autor
23 May 2013, 23:39
No to jest nas dwóch :) Mimo wszystko, życzę dobrej passy jak najdłużej. Co by równowaga świata jej nie zepsuła... ;)
23 May 2013, 23:36
Świetny wiersz :) Poczułem się jak podmiot liryczny- jakbym kompletnie nie miał celu w życiu i moje życie było puste. Ale tak w sumie faktycznie jest, trochę to prawda o mnie, ale dobrą passę mam w życiu, więc tego nie czuję :)