Nazywam siebie niewybaczalnym *

Jestem, a jak by mnie nie było
Nie mam echa, nie rzucam prawie cienia
Jedynie tylko tyle, by wstyd zakryło
Nie mam nic, prócz swego imienia

Bo potrzebne było mieć do kogo
Żal o niespełnione pragnienia
Nie patrzę na nikogo wrogo
Tylko nie mam sił dźwigać spojrzenia

O nic nie walczę, oprócz godności
Może w imię swojego ego
A może dla ludzkiej sprawiedliwości
By szanowali każdego innego

Nie szczekam, nie szczerzę kły
Męczy mnie okazywanie złości
Wycofuje się, gdy jestem zły
Nawet gdy boli i łamie kości

Jest taka niepisana zasada
Gdyś pozbawiony asertywności
Nie walcząc tracisz prawa
Nie stanowisz żadnej wartości

* tytuł zainspirowany twórczością zespołu Metallica