Jesienny wiatr
Jesienną porą
Siadam
Na brzegu ławki
Drżę z zimna
Pamiętam ten wieczór
I zapach zachodzącego słońca
Dym w płucach
Tą porę
Sprzed kilku lat
Pamiętam uczucie
Ulotne
Nietrwałe
Silne
Niezrozumiałe
Pamiętam wiatr, który je porwał
Nagle, bez uprzedzenia.
Wiatr, wydobywający się spod mych własnych rąk.
Autor
11 826 wyświetleń
121 tekstów
2 obserwujących