Za sto lat.
Jechałem przez Nasz most
Który to za sto lat pokaże swą
Całą umówioną tajemną moc
Ponieważ znów będę z Tobą
I z mostu tego spoglądałem
Na pagórki strome i zielone
Gdzie trawa dywan zielony tworzy
Tam gdzie Cię Pokochałem
A źdźbła traw pną się prosto w górę
Czy znów ktoś je położy?
By znów podziwiać na niebie chmurę
Bym głowę na Twym sercu złożył
Spoglądałem na te pagórki
Wodę, połacie pól i łąk
Życie plączę naszego losu sznurki
Na ciele Twym zostawiałbym pocałunki
Autor
Dodaj odpowiedź 21 June 2013, 18:24
0 Miło mi radośnie, dziękuję Wam za opinie Droga Agnieszko i Droga Krysiu. Słonecznego weekendu życze.
Odpowiedź 20 June 2013, 22:06
0 albo bez "znów" :) choć to słowo dodaje nutki nostalgii i tęsknoty :) i jest wspomnieniem
Odpowiedź 20 June 2013, 21:54
0 Życie plącze naszego losu sznurki
chcę znów ucałować palce Twoich rąk
albo
chciałbym znów spleść palce naszych rąk:)
takie tam, ale jak nie zmienisz przeżyję :) a dlaczego spać mnie już wysyłasz ?Odpowiedź 20 June 2013, 21:41
0 Miłych snów Droga Iwono. :)
Proszę podać propozycję zmiany i czasami zmiany uwzględniamy :)
Odpowiedź 20 June 2013, 21:39
0 Po drobnych korektach ładniejszy :) romantyczny chociaż ostatni wers mi jeszcze jakoś nie pasuje:)
Pozdrowienia zostawiamOdpowiedź