jak to się stało kochanie, że kiedyś wszędzie, a dziś nie poznajemy się nawet jak to się stało kochanie, że biegłam do ciebie i stchórzyłam skręcając gdzieś w bok
szukaliśmy się tyle i zgubiło nas to gubiliśmy się nieraz nie odnaleźliśmy się w tym
tak to już jest kochanie, że wybraliśmy inaczej tak to już jest, że po dniu nadchodzi czarna noc tak to jest kochanie, choć nie potrafię zrozumieć
wiesz... ja czasem płaczę i płacze ze mną niebo lubię wtedy deszcz
________________________________ był już zakalec, był już gniot wszystko by straszyć i karmić przepraszam
Ja mam w nocy dumanie o Gw!azdach więc wiersze się wtedy tworzą nieklawe:) Ale samotność chciałaby się znaleźć przy gwiazdach z daleka od świata w ciszy i spokoju:D