Menu
Gildia Pióra na Patronite

Moja Arachne

Jak prządka Arachne
tkałam marzenia
barwne płótno naszego losu
haftowałam

Jedwabną nicią pętałam
słodki czas
By zatrzymać ulotne chwil motyle
w pajęczej sieci

Oczy zamykałam
improwizowałam…
pocałunki
dotyki
szepty

Nasze płótno
rozdarte
zazdrosną ręką…
i nas
już nie ma

Tylko ja
odmieniona,
Arachne, prządka

Na strzępach pajęczyn
wiszą…
martwe motyle

Czasem
wypełznę
z mroku kąta...

Czasem
tak
rozpaczliwie
nimi się żywię

/papier nasiąknięty spirytusem/ dawno temu

14 299 wyświetleń
197 tekstów
25 obserwujących
  • eskimoska86

    14 June 2012, 21:54

    zabieraj, zabieraj;)

  • motylek96

    14 June 2012, 21:50

    Podoba mi się, lubię wiersze w tym klimacie.
    Troszkę kojarzą mi się z moimi, dlatego podkradam:)

  • eskimoska86

    1 June 2012, 14:45

    dziękuje Marysiu, również pozdrawiam:)

    Julka, możliwe jak znajdziesz to daj link

  • miramija

    1 June 2012, 00:51

    Niesamowity wiersz... bardzo poruszający... pozdrawiam :)

  • Julka 10

    31 May 2012, 22:13

    Już gdzieś...takie wersy czytałam....?

    Ze względu na piękno treści ....zapamiętałam...:):):) Pomyślę...odszukam...:):)

    Póki co...życzę pięknej...nocy i kolorowych snów...

  • eskimoska86

    31 May 2012, 20:05

    Kamil, te gwoździe już dawno zardzewiały, już rozpadły się pod wpływem czasu...

  • Kamil Borkowski

    31 May 2012, 20:01

    ostatnie wersy przybijające

  • eskimoska86

    31 May 2012, 19:59

    dziękuję, Ewelinko:)
    Również pozdrawiam

  • Elizabetta

    31 May 2012, 19:20

    Piękny, cudowny wiersz:)) bardzo mi się podoba Faustynko:)
    Pozdrawiam