Menu
Gildia Pióra na Patronite

Nie dzieli nas nic

jak rozsypane na posadzce korale
toczą się bezładnie dni moje
wiatr pozrywał wiszące w powietrzu
słów mosty
jedno z nas zostało za rzeką

czasem mówisz coś do mnie przez sen
ale zagłuszają cię mgły

w konfesjonale nocy
na chwilę nim przyjdzie świt
ktoś mi szepcze ostatkiem sił
że dom już jest niedaleko

137 915 wyświetleń
1393 teksty
282 obserwujących
  • 15 July 2014, 00:05

    Madź, to nic takiego, że zabierasz ze sobą, ale że z kościoła?... i bez sprawdzania zawartości?... :P:D
    Rozumiem, że ja nie mam co liczyć na akt łaski? :D
    Dobrej nocki. :))

  • Adnachiel

    14 July 2014, 19:33

    I znów słów mi zabrakło...
    Zabieram ten wiersz ze sobą i poczytam go sobie jeszcze... wiele razy :)

  • giulietka

    14 July 2014, 19:15

    Jak Was tak czytam, to już nie wiem, co chciałam powiedzieć;)

    A., dzięki za współudział w tej jednej linijce;)
    zapach_bzu, miło, że zajrzałaś/eś
    Yesti, no i teraz mi wstyd, że zawsze tyle gratów ze sobą zabieram, zdemaskowałeś mnie;P
    Aniu, taka już ze mnie stara pajęczyca, ale Twoje serce puszczam wolno;)

    Pozdrawiam Was i dziękuję.

  • Pechowa_

    14 July 2014, 18:12

    jak rozsypane na posadzce korale
    toczą się bezładnie moje dni
    wiatr pozrywał wiszące w powietrzu
    słów mosty
    jedno z nas zostało za rzeką

    Ależ chwyciłaś Mnie za serducho Giulietko słowami tymi...
    Pozdrawiam ! ;)

  • 14 July 2014, 14:54

    Madź, to bardzo nieładnie tak ... konfesjonałem przez rzekę, pod osłoną nocy... Mogłaś najpierw sprawdzić, czy ktoś w środku nie siedzi... :P
    Fajne.
    Pozdrawiam. :)

  • zapach_bzu

    14 July 2014, 14:40

    Ładny wiersz.

  • wdech

    14 July 2014, 14:07

    super :)