Menu
Gildia Pióra na Patronite

Culpabilis

Jakim byłem debilem
To wręcz niesamowite
Nazwałem siebie samotnym
Mając przy swym boku anioła
Kompana w tej walce
Walce zwanej życiem
Anioła, który w trudnych chwilach
Przykrywał mnie całą powierzchnią swych skrzydeł
Nigdy mnie nie zostawił
Więc nigdy nie byłem naprawdę sam
Zamiast cieszyć się jego obecnością
Ciągle tylko żyłem tęsknotą
Jakimże byłem idiotą

Dziękuję, że byłaś
Dziękuję, że jesteś
Lecz przede wszystkim
Przepraszam

1134 wyświetlenia
27 tekstów
2 obserwujących
  • Mja

    22 January 2013, 19:26

    jak to mi się podoba...

  • 21 January 2013, 21:02

    Pięknie sformułowane...
    Nie jedna osoba chciałaby usłyszeć takie wyznanie :)