Deszcz
I znów nasłuchuję ,
tego co potrzebuję.
Słucham jak deszcz pada
on się magicznie skrada
Mówi mi cichutko :
" Szepnę Ci coś na uszko
posłuchaj mnie mała
taka era nastała "
Potem chwyta rękę
mówi że ma piosenkę.
Ja go pytam : "jaką ? "
on mi na to : "taką "
I po cichu spada ,
tu , kroplami się skrada
bije nimi w ziemię
może chwilami drzemie.
Tak mi pokazuje ,
że magia dopisuje.
I ciągle siedzę tak ,
jakby miał się skończyć świat.
Autor
1248 wyświetleń
12 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!