Menu
Gildia Pióra na Patronite

Dwa oblicza

Im większa pustka,
gdy zapadam się do wewnątrz,
tym wyższe stawiam mury
Im głębiej, tym mocnej
zaciskają się na gardle sznury
Szukając ciepła
podążam ku chłodowi
Odtrącam pomocne dłonie,
pożądając ramion
Szukając odpartego serca,
zamykam w klatce duszę
W amplitudzie tęsknoty
zastygam do lodu czerwoności
od krwi najbliższych dłoni
Źle się czuje wśród ludzi
uwielbiając towarzystwo człowieka

103 387 wyświetleń
1203 teksty
141 obserwujących
  • szpiek

    15 October 2012, 21:28

    Pani Aniu, fakt, pierwszy tytuł nie był najlepszy ...
    Pozdrawiam serdecznie wszystkich, dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze.

  • Gaia

    15 October 2012, 18:01

    Czasem inni dają nam nie to czego najbardziej potrzebujemy. W dobrej wierze to czynią. A nas boli jeszcze bardziej. Bliski mi ten wiersz :)

  • czarna mamba

    15 October 2012, 15:08

    fakt...bardzo dobry:)