Menu
Gildia Pióra na Patronite

Igraszki w świetle księżycowym

Igraszki w świetle księżycowym

Nocą woda zamieniła się w lustra lodu
Zima przyszła oglądać swoje oblicze
Piękna pani o lodowatych oczach
Rzuciła zimne tchnienie

Śnieg spowił ogród
Patrzyłaś przez okno
Bezchmurne niebo patrolował dumny Luna
Nie mając za nic wstyd oglądał ciebie w całej krasie

Zazdrość spłynęła na mnie nagle
Okryłem twoje nagie ciało bielą koszuli
Usta zabrałem tylko dla siebie
Ramionami zasłonić chciałem przed wzrokiem Luny

Śmiałaś się z tego głośno
Pchnęłaś mnie na łóżko
Kazałaś przykrywając palcem usta
W ciszy być cierpliwie

Koszula opadła niczym kurtyna w teatrze
Twoje dłonie zadały mi piękna rozkosz
A Luna nadal wszystko miał jak na dłoni
Zamknąłem oczy poddając się już całkowicie

Władysław Andrzej Bobrzycki

30 837 wyświetleń
275 tekstów
14 obserwujących
  • Naja

    23 January 2014, 18:24

    Bardzo ładny erotyk :-)