Idę w świat Podążam za tysiącem diamentowych gwiazd Zabawiam się z księżycem pośród ciemnej nocy Zatańczę z cieniem w blasku zorzy Po co mi łzy Dopasuję się do świata z mego snu A senny anioł Zetrze tęsknotę z mojej rozdartej duszy I dotykiem ciepłych ramion Uniesie ku dolinie ciszy i spokoju Tam oparta o skały marzeń Nie dotykając ziemi Pofrunę wprost w ramiona słońca